GREEN TALKS to cykl  autorskich wywiadów na temat zrównoważonego rozwoju w turystyce.

Beata Koziarska prowadzi je wspólnie z Grażyną Grot-Duziak, Prezes SITE Poland. To ich dialog z rynkiem: z klientami, agencjami i dostawcami usług. Rozmawiają z różnymi osobami z kraju i z zagranicy o: ekologii, CSR, ESG, strategiach miast i regionów.

Zachęcamy do zapoznania się ze wszystkimi wywiadami z cyklu GREEN TALKS.


O ciekawym rozwiązaniu do zarządzania nadwyżkami jedzenia, aplikacji To Good To Go, Beata Koziarska rozmawia z Anną Kurnatowską, Country Managerką Too Good To Go:

Anna Kurnatowska – stoi na czele Too Good To Go – aplikacji, dzięki której każdy może uratować jedzenie przed zmarnowaniem. Wrażliwa na zmiany klimatu i świadoma skali problemu marnowania żywności, wykorzystuje swoją wiedzę i doświadczenie w zmienianiu świata na lepsze. Od początku kariery związana jest z jedzeniem i jego wpływem na środowisko.

Beata Koziarska: Jak bardzo jest duże zjawisko wyrzucania żywności, jaka to skala w Polsce / na świecie?

Anna Kurnatowska: Najświeższe statystyki dostępne w ramach projektu PROM donoszą, że w Polsce marnujemy 4,8 mln ton jedzenia. W Polsce w każdej sekundzie przez cały rok wyrzucanych do kosza jest blisko 153 kilogramy żywności w całym łańcuchu żywnościowym, a aż 92 kg w polskich domach. I bez specjalistycznej wiedzy możemy ocenić, że mówimy o ogromnej skali. Najwięcej marnują konsumenci – aż 60%, czyli blisko 3 mln ton wyrzucanej żywności pochodzi z gospodarstw domowych.

Jakie są tego przyczyny? Co możemy zrobić, aby to ograniczyć?

Kraje słabiej rozwinięte większość żywności marnują na początku łańcucha dostaw (produkcja, przeładunek, transport). Wynika to ze względu na brak wystarczającej wiedzy, infrastruktury czy dystans, które jedzenie musi pokonać. Transportujemy jedzenie z najdalszych zakątków świata, a im dłuższy dystans tym większa szansa na generowanie odpadów. Chociażby ze względu na niezachowanie odpowiedniej temperatury.

Kraje rozwinięte natomiast marnują większość żywności pod koniec łańcucha. Dlaczego?  Za dużo kupujemy, nie planujemy zakupów, chodzimy do sklepów głodni. Ponadto, odrzucamy niedoskonałe produkty, źle przechowujemy, nie mamy już takiego szacunku do jedzenia jak kiedyś i wyrzucamy je w dniu, w którym mija termin przydatności do spożycia. Czyli zanim użyjemy naszego zdrowego rozsądku.

Na czym polega Too Good To Go?

Too Good To Go to największa w Polsce aplikacja, która pomaga tysiącom biznesów ograniczać marnowanie jedzenia. W prosty sposób łączy użytkowników z miejscami, które na koniec dnia mają nadwyżkową, niesprzedaną żywność. Wystarczy zainstalować aplikację, sprawdzić co można upolować w okolicy, kupić paczkę i odebrać ją o wyznaczonym czasie. Aplikacja nie tylko pozwala zarządzać nadwyżkami w sklepach, kawiarniach czy restauracjach, ale też ma aspekt ekologiczny. Każda paczka niespodzianka to ekwiwalent 2,5 kg niezmarnowanej emisji CO2e.

Kto może zostać Waszym partnerem dzielącym się jedzeniem ?

Mamy ponad 4 tysiące partnerów w Polsce i każdego dnia przybywają kolejni. Współpracujemy z małymi sklepami, ale też wielkopowierzchniowymi, z kawiarniami, piekarniami, restauracjami, stadionami czy hotelami. Ogólnie rzecz biorąc, staramy się być wszędzie tam, gdzie marnowane jest jedzenie.

Czy zarządzanie żywnością może być ekonomicznie uzasadnione i opłacalne?

Korzystanie z aplikacji to sytuacja win-win-win. Zyskuje tu klient, który kupuje pyszne jedzenie w przystępnej cenie — zazwyczaj jest to 70% taniej — biznesy, które odsprzedają to, co inaczej musiałyby wyrzucić, a przede wszystkim planeta. Nie widzę tu nikogo, kto na tym traci. Po drugie marnowanie żywności ma nie tylko aspekt finansowy, a także społeczny i ekologiczny. Współczesny konsument oczekuje od marek, które wybiera, że będą odpowiedzialne społecznie. Badania pokazują, że blisko 65% konsumentów chce kupować produkty i usługi od firm działających proekologicznie. Kwestie wizerunku są tu również nie bez znaczenia.

Przy eventach, konferencjach zamawiamy catering – co można zrobić, aby zmniejszyć wyrzucanie niezjedzonej żywności? Albo jak wykorzystać to, co zostanie (jakie są polecane tendencje i rozwiązania na świecie).

Tu trzeba powiedzieć, że firmy cateringowe naprawdę poczyniły postęp, jeżeli chodzi o zarządzanie stratami. Niemniej wiele rozwiązań czeka jeszcze na implementację. Podam tu przykład hoteli, z którymi współpracujemy i w których serwowane są śniadania w formie szwedzkiego stołu. Tu zawsze coś zostanie i jak widać na przykładzie naszych partnerów, można z coś z tym zrobić. Większość hoteli wzorowo rozwiązuje kwestię niemarnowania. Wykładają chociażby mniejsze porcje a częściej, przez to mają większą kontrolę nad tym ile jedzenia zostanie. Ponadto, ważna jest również edukacja klientów, żeby na przykład nakładali mniejsze porcje, kosztem częstszego podchodzenia do bufetu, aby wziąć dokładnie tyle ile potrzebują. Nie jedzmy oczami.

Czy można zrobić catering eventowy zero waste?

Oczywiście — wystarczy być otwartym na nieszablonowe rozwiązania. Zero waste to trend, który będzie wzrastał. Obecne globalne zawirowania tylko w tym pomogą i przyspieszą cały proces. Pytanie, co pojawi się najpierw: czy klient, który zapyta o niestandardową ofertę cateringu zero waste, czy firma, która wyczuje niszę i zaproponuje coś podobnego w swojej ofercie.

Jakie zasady zero waste powinniśmy stosować w kontekście jedzenia w hotelach i restauracjach? Czy w ogóle możemy mieć na to wpływ?

Ponownie odniosę się do edukacji klientów. Przyjęło się, że w hotelach goście nie chcą już codziennej wymiany ręczników na świeże, są także zachęcani do oszczędzania wody i prądu. Hotele stale edukują w tej kwestii. Są bowiem świadomi, że obecnie wypada oszczędzać surowce naturalne. Te same surowce “lądują w koszu” razem z posiłkiem. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwrócić uwagę klientów na ten temat, chociażby w karcie menu, czy przy śniadaniowym bufecie. Personel przykłada olbrzymią wagę do jakości i my jako klienci jesteśmy winni szacunek ich pracy — tym bardziej że nie jest to przesadnie trudne. Wymaga jedynie zmiany nastawienia.

Na naszym blogu, dzielimy się również prostymi sposobami na niemarnowanie z perspektywy biznesów gastronomicznych.

Jak można do Was dołączyć i jak wygląda korzystanie z aplikacji?

Aby dołączyć, wystarczy wypełnić formularz na naszej stronie internetowej www.toogoodtogo.pl. Rejestracja nic nie kosztuje. Z kolei korzystanie z aplikacji nie zajmuje wiele dłużej niż wyrzucenie niesprzedanego jedzenia. Jedyne co należy zrobić, to przygotować nadwyżki, które później zostaną odebrane przez naszych użytkowników. Klienci stawią się we wskazanym miejscu z potwierdzeniem zakupu o wyznaczonej godzinie. To proste.

Too Good To Go firma wpływu społecznego, która zrzesza użytkowników we wspólnej walce z marnowaniem żywności, łącząc ich z miejscami, w których zostało nadwyżkowe jedzenie.

Aplikacja wystartowała w Danii w 2016 roku. Od tamtej pory zyskała ponad 50 milionów użytkowników w 17 krajach, w tym USA i Kanadzie, i jest największą tego typu platformą na świecie. W Polsce z Too Good To Go współpracuje ponad 4000 partnerów m.in.: Carrefour, Danone, Pizza Hut, A. Blikle, North Fish, Natura Cold Press, MOD Donuts, Starbucks, Costa Coffee, Green Cafe Nero, Gastromall, hotele Arche i wiele innych.
Misją Too Good To Go jest inspirowanie społeczeństwa i udostępnienie narzędzi do walki z marnowaniem jedzenia poprzez budowanie Ruchu Przeciw Marnowaniu Jedzenia, stworzonego, by wywrzeć wpływ na czterech płaszczyznach: gospodarstwach domowych, przedsiębiorstwach, edukacji i polityce.

Too Good To Go należy do grona B Corp, społeczności około 2600 certyfikowanych firm z różnych branż, stawiających pozytywny wpływ na planetę ponad zyski. Obecnie certyfikat B Corp posiada tylko 500 firm w Europie. W 2021 roku Too Good To Go stało się firmą neutralną węglową+ przy współpracy z Planetly.

Globalną CEO jest Mette Lykke, która wcześniej współtworzyła Endomondo.

GREEN TALKS to cykl  autorskich wywiadów na temat zrównoważonego rozwoju w turystyce.

Beata Koziarska prowadzi je wspólnie z Grażyną Grot-Duziak, Prezes SITE Poland. To ich dialog z rynkiem: z klientami, agencjami i dostawcami usług. Rozmawiają z różnymi osobami z kraju i z zagranicy o: ekologii, CSR, ESG, strategiach miast i regionów.

Zachęcamy do zapoznania się ze wszystkimi wywiadami z cyklu GREEN TALKS.


O ciekawym rozwiązaniu do zarządzania nadwyżkami jedzenia, aplikacji To Good To Go, Beata Koziarska rozmawia z Anną Kurnatowską, Country Managerką Too Good To Go:

Anna Kurnatowska – stoi na czele Too Good To Go – aplikacji, dzięki której każdy może uratować jedzenie przed zmarnowaniem. Wrażliwa na zmiany klimatu i świadoma skali problemu marnowania żywności, wykorzystuje swoją wiedzę i doświadczenie w zmienianiu świata na lepsze. Od początku kariery związana jest z jedzeniem i jego wpływem na środowisko.

Beata Koziarska: Jak bardzo jest duże zjawisko wyrzucania żywności, jaka to skala w Polsce / na świecie?

Anna Kurnatowska: Najświeższe statystyki dostępne w ramach projektu PROM donoszą, że w Polsce marnujemy 4,8 mln ton jedzenia. W Polsce w każdej sekundzie przez cały rok wyrzucanych do kosza jest blisko 153 kilogramy żywności w całym łańcuchu żywnościowym, a aż 92 kg w polskich domach. I bez specjalistycznej wiedzy możemy ocenić, że mówimy o ogromnej skali. Najwięcej marnują konsumenci – aż 60%, czyli blisko 3 mln ton wyrzucanej żywności pochodzi z gospodarstw domowych.

Jakie są tego przyczyny? Co możemy zrobić, aby to ograniczyć?

Kraje słabiej rozwinięte większość żywności marnują na początku łańcucha dostaw (produkcja, przeładunek, transport). Wynika to ze względu na brak wystarczającej wiedzy, infrastruktury czy dystans, które jedzenie musi pokonać. Transportujemy jedzenie z najdalszych zakątków świata, a im dłuższy dystans tym większa szansa na generowanie odpadów. Chociażby ze względu na niezachowanie odpowiedniej temperatury.

Kraje rozwinięte natomiast marnują większość żywności pod koniec łańcucha. Dlaczego?  Za dużo kupujemy, nie planujemy zakupów, chodzimy do sklepów głodni. Ponadto, odrzucamy niedoskonałe produkty, źle przechowujemy, nie mamy już takiego szacunku do jedzenia jak kiedyś i wyrzucamy je w dniu, w którym mija termin przydatności do spożycia. Czyli zanim użyjemy naszego zdrowego rozsądku.

Na czym polega Too Good To Go?

Too Good To Go to największa w Polsce aplikacja, która pomaga tysiącom biznesów ograniczać marnowanie jedzenia. W prosty sposób łączy użytkowników z miejscami, które na koniec dnia mają nadwyżkową, niesprzedaną żywność. Wystarczy zainstalować aplikację, sprawdzić co można upolować w okolicy, kupić paczkę i odebrać ją o wyznaczonym czasie. Aplikacja nie tylko pozwala zarządzać nadwyżkami w sklepach, kawiarniach czy restauracjach, ale też ma aspekt ekologiczny. Każda paczka niespodzianka to ekwiwalent 2,5 kg niezmarnowanej emisji CO2e.

Kto może zostać Waszym partnerem dzielącym się jedzeniem ?

Mamy ponad 4 tysiące partnerów w Polsce i każdego dnia przybywają kolejni. Współpracujemy z małymi sklepami, ale też wielkopowierzchniowymi, z kawiarniami, piekarniami, restauracjami, stadionami czy hotelami. Ogólnie rzecz biorąc, staramy się być wszędzie tam, gdzie marnowane jest jedzenie.

Czy zarządzanie żywnością może być ekonomicznie uzasadnione i opłacalne?

Korzystanie z aplikacji to sytuacja win-win-win. Zyskuje tu klient, który kupuje pyszne jedzenie w przystępnej cenie — zazwyczaj jest to 70% taniej — biznesy, które odsprzedają to, co inaczej musiałyby wyrzucić, a przede wszystkim planeta. Nie widzę tu nikogo, kto na tym traci. Po drugie marnowanie żywności ma nie tylko aspekt finansowy, a także społeczny i ekologiczny. Współczesny konsument oczekuje od marek, które wybiera, że będą odpowiedzialne społecznie. Badania pokazują, że blisko 65% konsumentów chce kupować produkty i usługi od firm działających proekologicznie. Kwestie wizerunku są tu również nie bez znaczenia.

Przy eventach, konferencjach zamawiamy catering – co można zrobić, aby zmniejszyć wyrzucanie niezjedzonej żywności? Albo jak wykorzystać to, co zostanie (jakie są polecane tendencje i rozwiązania na świecie).

Tu trzeba powiedzieć, że firmy cateringowe naprawdę poczyniły postęp, jeżeli chodzi o zarządzanie stratami. Niemniej wiele rozwiązań czeka jeszcze na implementację. Podam tu przykład hoteli, z którymi współpracujemy i w których serwowane są śniadania w formie szwedzkiego stołu. Tu zawsze coś zostanie i jak widać na przykładzie naszych partnerów, można z coś z tym zrobić. Większość hoteli wzorowo rozwiązuje kwestię niemarnowania. Wykładają chociażby mniejsze porcje a częściej, przez to mają większą kontrolę nad tym ile jedzenia zostanie. Ponadto, ważna jest również edukacja klientów, żeby na przykład nakładali mniejsze porcje, kosztem częstszego podchodzenia do bufetu, aby wziąć dokładnie tyle ile potrzebują. Nie jedzmy oczami.

Czy można zrobić catering eventowy zero waste?

Oczywiście — wystarczy być otwartym na nieszablonowe rozwiązania. Zero waste to trend, który będzie wzrastał. Obecne globalne zawirowania tylko w tym pomogą i przyspieszą cały proces. Pytanie, co pojawi się najpierw: czy klient, który zapyta o niestandardową ofertę cateringu zero waste, czy firma, która wyczuje niszę i zaproponuje coś podobnego w swojej ofercie.

Jakie zasady zero waste powinniśmy stosować w kontekście jedzenia w hotelach i restauracjach? Czy w ogóle możemy mieć na to wpływ?

Ponownie odniosę się do edukacji klientów. Przyjęło się, że w hotelach goście nie chcą już codziennej wymiany ręczników na świeże, są także zachęcani do oszczędzania wody i prądu. Hotele stale edukują w tej kwestii. Są bowiem świadomi, że obecnie wypada oszczędzać surowce naturalne. Te same surowce “lądują w koszu” razem z posiłkiem. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwrócić uwagę klientów na ten temat, chociażby w karcie menu, czy przy śniadaniowym bufecie. Personel przykłada olbrzymią wagę do jakości i my jako klienci jesteśmy winni szacunek ich pracy — tym bardziej że nie jest to przesadnie trudne. Wymaga jedynie zmiany nastawienia.

Na naszym blogu, dzielimy się również prostymi sposobami na niemarnowanie z perspektywy biznesów gastronomicznych.

Jak można do Was dołączyć i jak wygląda korzystanie z aplikacji?

Aby dołączyć, wystarczy wypełnić formularz na naszej stronie internetowej www.toogoodtogo.pl. Rejestracja nic nie kosztuje. Z kolei korzystanie z aplikacji nie zajmuje wiele dłużej niż wyrzucenie niesprzedanego jedzenia. Jedyne co należy zrobić, to przygotować nadwyżki, które później zostaną odebrane przez naszych użytkowników. Klienci stawią się we wskazanym miejscu z potwierdzeniem zakupu o wyznaczonej godzinie. To proste.

Too Good To Go firma wpływu społecznego, która zrzesza użytkowników we wspólnej walce z marnowaniem żywności, łącząc ich z miejscami, w których zostało nadwyżkowe jedzenie.

Aplikacja wystartowała w Danii w 2016 roku. Od tamtej pory zyskała ponad 50 milionów użytkowników w 17 krajach, w tym USA i Kanadzie, i jest największą tego typu platformą na świecie. W Polsce z Too Good To Go współpracuje ponad 4000 partnerów m.in.: Carrefour, Danone, Pizza Hut, A. Blikle, North Fish, Natura Cold Press, MOD Donuts, Starbucks, Costa Coffee, Green Cafe Nero, Gastromall, hotele Arche i wiele innych.
Misją Too Good To Go jest inspirowanie społeczeństwa i udostępnienie narzędzi do walki z marnowaniem jedzenia poprzez budowanie Ruchu Przeciw Marnowaniu Jedzenia, stworzonego, by wywrzeć wpływ na czterech płaszczyznach: gospodarstwach domowych, przedsiębiorstwach, edukacji i polityce.

Too Good To Go należy do grona B Corp, społeczności około 2600 certyfikowanych firm z różnych branż, stawiających pozytywny wpływ na planetę ponad zyski. Obecnie certyfikat B Corp posiada tylko 500 firm w Europie. W 2021 roku Too Good To Go stało się firmą neutralną węglową+ przy współpracy z Planetly.

Globalną CEO jest Mette Lykke, która wcześniej współtworzyła Endomondo.